Dziś rano w Trójce usłyszałam wypowiedź Pana Kuby, który szczęśliwie zakończył swój samotny rejs przez Atlantyk (BTW: BRAWO Panie Kubo!!!), że trzeba realizować swoje marzenia, nawet jeśli są pewnym wyzwaniem. Bardzo mnie to zmotywowało do dalszej pracy nad projektem Londyn 2014
No to teraz przyszedł czas na zrobienie planu działań:
- Zaczynamy oszczędzać na wyprawę! – u mnie już stoi świnka podpisana, że zbiera na podróż do Londynu (tam będziemy wrzucać 5-złotówki) i konto funtowe też założone, a za niedługo zacznę wypróbowywać kupowanie walut w necie. Będzie to moja premiera ;). Na razie nie wiemy, ile nam będzie potrzebne, ale odkładać już można. Pewnie wydamy tyle, ile mieć będziemy
DEADLINE: JUŻ SIĘ DZIEJE, CAŁOŚĆ POWINNIŚMY MIEĆ NAJPÓŹNIEJ 2 MIESIĄCE PRZED WYPRAWĄ – ŻEBY EW. JESZCZE COŚ KORYGOWAĆ – CZYLI DO MAJA 2014
- Przygotowanie listy bohaterów, śladami których będziemy podążać. W zasadzie wstępną listę już mamy, ale ja mam jeszcze w kilku miejscach wątpliwości. Ale o tym innym razem.
DEADLINE: DO KOŃCA GRUDNIA 2012
- Lista ciekawych i pomocnych linków – zarówno o Londynie, podróżowaniu, o bohaterach – cała biblioteka będzie stworzona.
DEADLINE: PIERWSZA – DO KOŃCA STYCZNIA 2013, POTEM NA BIEŻĄCO UZUPEŁNIANA O FAJNE MIEJSCA W NECIE
- Przygotowanie informacji o bohaterach wyprawy, ich autorach i miejscach w Londynie związanych z nimi.
DEADLINE: TO BĘDZIE JEDNO Z DŁUŻSZYCH ZADAŃ. POWIEDZMY LUTY-CZERWIEC 2013
- Napisanie listów do żyjących autorów książek z informacją o Projekcie Londyn 2014, z prośbą o wskazanie ulubionych londyńskich miejsc ich bohaterów ew. z prośbą o spotkanie?
DEADLINE: STYCZEŃ 2013
- Opracowanie 3 scrap-booków – dla Nati, Księciunia i Łobuza – wersja elektroniczna jest już prawie gotowa, a o całym pomyśle niedługo napiszę. I zdjęcia też zamieszczę.
DEADLINE: GRUDZIEŃ 2012 – STYCZEŃ 2013, POTEM UZUPEŁNIANIE SCRAP-BOOKÓW Z DZIEĆMI – SUKCESYWNIE PRAWIE DO SAMEJ WYPRAWY – DO MAJA 2014
- Przeczytanie wszystkich książek oraz obejrzenie filmów dotyczących naszych bohaterów(oczywiście odpowiednio do wieku dzieci) – jak już będziemy mieć pełną listę bohaterów, to i zrobimy szczegółowy plan czytania i oglądania. A na razie – robimy to przy okazji.
DEADLINE: STYCZEŃ 2013 – MAJ 2014
- Zakupy książek, filmów, ew. przewodników – umm, zakupy, to lubię najbardziej ;). Oczywiście tu praca będzie sukcesywna.
DEADLINE: LUTY 2013 – KWIECIEŃ 2014
- Przygotowanie mapy miejsc do odwiedzenia – spróbuję ją przygotować elektronicznie (mam nadzieję na pomoc Misiolka :)), a w najgorszym wypadku – z wersji papierowej zrobimy zdjęcie.
DEADLINE: PIERWSZA WERSJA MARZEC 2013, PÓŹNIEJ SUKCESYWNIE UZUPEŁNIANA DO SAMEJ WYPRAWY, NO POWIEDZMY MAJ 2014
- Sprawdzenie cen biletów do miejsc, które są płatne
DEADLINE: FAZA BUDŻETOWANIA ROZPOCZNIE SIĘ OK. POŁOWY PRZYSZŁEGO ROKU, POWIEDZMY MAJ – CZERWIEC 2013
- Przygotowanie zagadek dotyczących miejsc, które będziemy odwiedzać w Londynie – w zasadzie to będzie przygotowanie gry miejskiej, kilkudniowej z hasłem na koniec i koniecznie jakimiś nagrodami dla wszystkich
DEADLINE: TO MOŻE BYĆ FAJNE ZADANIE NA CZAS WAKACJI, WIĘC WIĘKSZOŚĆ ZACZNĘ OPRACOWYWAĆ LIPIEC – SIERPIEŃ 2013, ALE DAJĘ SOBIE MOŻLIWOŚĆ WERYFIKACJI CAŁEJ GRY AŻ DO MAJA 2014
- Oprócz miejsc bajkowych – będziemy chcieli odwiedzić też pewnie miejsca typowe dla turystów w Londynie. Ale nie za dużo i takich bardzo ciekawych, które przyciągną dzieciaki. Liczba – w zależności od długości wyprawy.
DEADLINE: WRZESIEŃ – PAŹDZIERNIK 2013
- Rozeznanie fajnych miejsc na zjedzenie posiłków z dziećmi – tak, żeby choć trochę poznały tą ciężką angielską kuchnię (tak ukochaną przeze mnie ;))
DEADLINE: PAŹDZIENIK – LISTOPAD 2013
- Research w sprawie noclegów – no tak, nie ukrywam, że tu liczymy bardzo na Wojtka i Justynę
DEADLINE: LIPIEC 2013
- Sprawdzenie cen lotów i wstępne zaplanowanie dat wycieczki (przygotowanie licznika dni na blogu odliczającego dni do rozpoczęcia wyprawy). Póki co, nie można jeszcze rezerwować (czy choćby sprawdzić cen) biletów na 2014 r. – więc to na późniejszym etapie. Pewnie ok. połowy 2013 r.
DEADLINE: MONITOROWANIE NA BIEŻĄCO, KIEDY POJAWIĄ SIĘ BILETY NA WAKACJE 2014 PLUS MONITOROWANIE PROMOCJI NA TRIPSTA, LOT, WIZZ, RAYANAIR, ITP. IDEAŁEM BYŁOBY ZAPŁACIĆ DO 300 ZŁ Z OSOBĘ ZA PRZELOT T/P – DLATEGO RAMY CZASOWE ZAKUPÓW BĘDĄ TROCHĘ ZWIĄZANE Z CELEM FINANSOWYM. POWIEDZMY, ŻE ZAKUPIMY BILETY MIĘDZY SIERPNIEM 2013 A MARCEM 2014.
- Wstępny budżet wyprawy – no to też będzie nie lada wyzwanie. Chyba, że wcześniej wygramy w totka – to będzie nieograniczony, hi, hi,hi.
DEADLINE: PIERWSZY WIARYGODNY BUDŻET POWINNIŚMY MIEĆ OK. POŁOWY ROKU – LIPIEC – SIERPIEŃ 2013
- Pierwszy program wyprawy – to pewnie będzie największe wyzwanie, bo znając siebie będę chciała zobaczyć jak najwięcej, ale nie można przeciążyć dzieciaków, bo już pod dwóch dniach odpadną ;). Dodatkowo musimy jeszcze rozważyć długość pobytu – pewnie gdzieś między tygodniem a dwoma.
DEADLINE: NALEŻY PRZYPUSZCZAĆ, ŻE POWSTANIE MNIEJ WIECEJ W TYM SAMYM TERMINIE, CO WSTĘPNY BUDŻET, CZYLI LIPIEC – SIERPIEŃ 2013, PÓŹNIEJ BĘDZIE DOSTOSOWYWANY I PODDANY SZEROKIM RODZINNYM KONSULTACJOM SPOŁECZNYM
- Rezerwacja biletów samolotowych, noclegów, biletów na przejazdy po Londynie, do muzeów itp. i ich zakup (prze internet)
DEADLINE: TAK SZYBKO, JAK TO TYLKO BĘDZIE MOŻLIWE I OPŁACALNE CENOWO. ZAKUPY ZACZNIEMY PEWNIE W LIPCU 2013, A WSZYSTKO CO MOŻLIWE POWINNIŚMY MIEĆ KUPIONE NAJPÓŹNIEJ NA MIESIĄC PRZED WYJAZDEM – CZYLI NA DZIEŃ DZISIEJSZY DO CZERWCA 2014.
- Sprawdzenie ważności paszportów dzieci!!! – bardzo ważna sprawa, bo bez tego nie wyjadą, a nie chcemy ich zostawiać na lotnisku
DEADLINE: NO TO TRZEBA ZROBIĆ NAJPÓŹNIEJ W KWIETNIU 2014, ŻEBY ZDĄŻYĆ Z WSZYSTKIMI FORMALNOŚCIAMI NA CZAS
- Spakowanie się – no to będzie wyzwanie – żeby wziąć wszystko, ale nie za dużo – tak, żeby wystarczyło miejsca na pamiątki
DEADLINE: WIADOMO – TUŻ PRZED SAMYM WYJAZDEM, CHOĆ LISTA RZECZY DO ZABRANIA MOŻE POWSTAĆ WCZEŚNIEJ
- Przygotowanie reportażu i dziennika wyprawy – ale to już w trakcie i po wyprawie – może nam to trochę zająć, chyba że uda się publikować prosto z Londynu.
DEADLINE: JAK TYLKO WRÓCIMY Z LONDYNU, A PIERWSZA PEŁNA RELACJA POWINNA POWSTAĆ W CIĄGU MIESIĄCA OD POWROTU, CZYLI POWIEDZMY DO KOŃCA SIEPRNIA 2014.
O kurcze, ale tego wyszło dużo… Tak sobie myślę, że to będzie jeden z moich dłuższych wpisów;)
Postaram się na bieżąco Wam opowiadać, jak idzie realizacja planu. Misiolek już pracuje nad jakąś „TO DO LIST” – wierzę w Niego, że coś wymyśli Więc wypatrujcie aktualizacji bloga wkrótce…
Podziel się:
- Facebook
- Google
- Email
- LinkedIn
- Pinterest