Nic bardziej mylnego!
Matka ma umówione 4 spotkania – z czego trzy służbowe, okołoblogowe. I dotyczące wyprawy Projekt Londyn i dotyczące Dziecka na Warsztat. No i raz – przyznaję się bez bicia – plotki i kawka z dawno niewidzianą przyjaciółką .
Od wieczora wprowadzam też zmianę nawyków – więcej ruchu, zdrowsze odżywianie, itp.
A w weekend, zamiast leżeć do góry nogami, spędzę we Wrocławiu, na kolejnym spotkaniu blogowych mam – nie mogę się już doczekać. Jadę tam na zaproszenie Matka Wygodna też człowiek, Matka Jeszcze nie Wariatka oraz Dolny Śląsk dla Uli.
Nie będzie to spotkanie przeznaczone tylko na ploteczki – tym razem będziemy zdobywać wiedzę. Będzie i o współpracy z firmami i o stronie graficznej bloga i o fotografowaniu. Ale na ploteczki też liczę:-) .
A w niedzielę – kolejne spotkanie Klubu Mam Ekspertek, gdzie mam znów nadzieję spotkać wiele znajomych.
No i jeszcze dowód nowy muszę zrobić i Was nie zaniedbać . Szykuję też jeszcze się do kilku projektów – więc na pewno najbliższe dwa tygodnie lenić się nie będę:-) .
Czeka na mnie również kilka książek, które jakoś łatwiej mi czytać, jak nie ma młodzieży i liczę na przynajmniej jedno wyjście z mężem do kina.
Będzie intensywnie, będzie fajnie i liczę, że jak dzieci wrócą po feriach, to stęskniona za nimi, będę miała nową energię na wspólną wiosnę .
Bardzo jestem ciekawa, czy Wy macie możliwość, potrzebę takiego resetu od dzieci? Jeśli tak, to co wtedy robicie dla siebie, żeby jak najlepiej wykorzystać taki czas? Bardzo tęsknicie wtedy za dziećmi (ja trochę, choć pod koniec zwykle to już baaardzo ;))? Jak to z Wami jest? Zapraszam do dyskusji na temat rodzice zostają sami
Zumba! Jea! Widzimy sie we Wrocławiu ,:
Do zobaczenia!
Do zobaczenia we Wrocławiu
Zabiegany weekend Cię czeka ale wierzę że to zarazem odprężą
Taką mam nadzieję
. Do zobaczenia