Niby Europa taka nasza. Taka swojska, tak łatwa. A jednak to kontynent, który sprawił mi do tej pory chyba największe trudności. Może dlatego też, że nasza Europa działa się w trakcie długiego majowego weekendu. Zapraszam na kolejną odsłonę W 7 bajek dookoła świata.

Zaczynamy od mapy – patrzymy na tą naszą Europę, gdzie Polska leży i co tu nagle się okazuje? Że Europa nie do końca oddzielona jest od Azji i że nawet czasem ten kontynent nazywany jest Eurazją.

Bajka ze Szwecji

Z dziecięcą literaturą europejską jesteśmy na bieżąco. I pomijam już nawet fakt, że znamy bajki dotyczące Londynu. Bardzo lubimy też literaturę skandynawską, dlatego tym razem wybraliśmy Szwecję. Przyglądnęliśmy się dosyć dokładnie samej Szwecji na mapie, ale też innym państwom skandynawskim. A powód tego jest taki (i to już chyba mogę zdradzić), że w ciągu dwóch lat po zakończeniu Projektu Londyn, chcemy zrealizować Projekt Skandynawia i na pewno też pojedziemy do Szwecji.

Ze szwedzkich bajek bardzo lubimy twórczość Astrid Lindgren (Pippi, Dzieci z Bullerbyn), ale też bardziej współczesną sagę – Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Tym razem jednak zdecydowaliśmy się na tradycyjną baśń szwedzką pochodzącą z książki Baśnie Europy.

Córka Słońca i Księżyca

To opowieść o pięknej córce Słońca i Księżyca, która bardzo chciała zejść na ziemię. Tak długo prosiła rodziców o pozwolenie na zejście na ziemię, aż ci się w końcu zgodzili. Dziewczyna mogła przebywać na ziemi od wschodu do zachodu słońca. Zachwycała się wszystkim na ziemi, a gdy przyszła pora powrotu – Słońce przywołało ją ostatnim mocnym promieniem.

Dziewczyna po powrocie do rodziców opowiedziała im o wszystkim, co widziała – szczególnie zainteresowany był Księżyc, który nie widział ziemi za dnia. A dziewczyna wciąż marzyła o tym, żeby na ziemię wrócić. Więc Księżyc pozwolił jej na kolejną wizytę. I tym razem dziewczyna zachwycała się pięknem ziemi. A Księżyc przywołał ją mocnymi promieniami.

Następnym razem – dziewczyna nie pytając o pozwolenie rodziców zeszła na ziemię. Tam spotkała młodzieńca, który zakochał się w niej i się pobrali. Doczekali się 6 synów.

Pewnego razu Córka słońca i księżyca spacerowała z synami  i wtedy spostrzegła Księżyc. Poprosiła go, żeby zabrał ich z powrotem do nieba. I teraz możecie oglądać ją i jej synów jako Plejady.

Tyle bajki. Od razu obejrzeliśmy sobie też Plejady w internecie – dzieci były bardzo zaciekawione tematem.

Źródło: http://apollo.astro.amu.edu.pl/PAD/index.php?n=Dybol.Niebo07sty2009

Źródło: http://www.spmichalowo.pl/strony/gimnazj/archiwu/kronika/rs0809/spast_m.htm

Zadanie dla Was

Ponieważ ostatnio mi marudzicie, że Was słodyczami od rana częstuję przy okazji tego projektu, postanowiłam, że tym razem deser przygotujecie Wy :). A deser to kokosowe ciasteczka szwedzkie, na które przepis wzięłam z książki Agnieszki Górskiej Dzieci gotują. Kuchnie Świata z ilustracjami Marianny Oklejak, znanej nam choćby ze spotkania z Basią w Muzeum Narodowym.

Oto przepis na ciasteczka:

-1 i 1\2 szklanki mąki
-1\2 szklanki cukru
1\2 kostki masła
1\2 szklanki wiórków kokosowych
-1\2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1\2 łyżeczki sody
-1 opakowanie cukru waniliowego.

Masło, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i sodę zagniatamy, aby wszystkie składniki się połączyły. Dodajemy mąkę i wiórki kokosowe i zagniatamy dalej. Ciasto powinno być tłuste i zwarte. Z otrzymanej masy lepimy dwa jednakowej wielkości grube wałki, układamy na talerzu i na pół godziny wkładamy do lodówki.

Ciasto kroimy na krążki o grubości ok. pół centymetra, układamy na blasze i pieczemy 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni. I voila! Możecie zapytać Paulinę Kwiatkowską, czy jej smakowały, aczkolwiek my nasz przepis wzięliśmy z naszej książki :).

No to jak, pochwalicie się swoimi ciasteczkami?

A ja idę zobaczyć, jak Europa wypadła na innych blogach: