Jak się mamy zjechały na spotkanie DZIECKA NA WARSZTAT, to uradziły wspólnie, jak ma wyglądać II edycja tego projektu. Pewnie już jesteście bardzo niecierpliwi i chcielibyście wiedzić, co? No dobra, powiem Wam!
Czytaj dalej
Jak się mamy zjechały na spotkanie DZIECKA NA WARSZTAT, to uradziły wspólnie, jak ma wyglądać II edycja tego projektu. Pewnie już jesteście bardzo niecierpliwi i chcielibyście wiedzić, co? No dobra, powiem Wam!
Czytaj dalej
Czytaj dalej
Lubię filmy o smokach, księżniczkach i rycerzach. Lubię i już. Generalnie lubię wszystko, co fantastyczne, a w końcu smoki to bestie fantastyczne. Dlatego „zaciągnęłam” swoje dzieci do kina na drugą część filmu „Jak wytresować smoka”, choć według mnie to nie jest kolejny film o smokach.
No tak, ostatni warsztat – warsztat warsztatów, taka niespodzianka – każda mama miała możliwość wyboru własnego tematu. Również i ja. Od początku projektu DZIECKO NA WARSZTAT miałam mnóstwo pomysłów na to, Najpierw myślałam o warsztacie podróżniczym – w końcu za dwa tygodnie wyjeżdżamy do Londynu – byłoby fajnie to połączyć. Potem zachwycona teatrzykami Dzikiej Jabłoni w projekcie W 7 bajek dookoła świata, pomyślałam, że zrobimy warsztat teatralny. Księciunio chciał warsztat tworzenia silnika, potem sztuki przetrwania. W końcu … w dzień warsztatu i ja miałam niespodziankę, bo okazało się, że Księciunio ma zamiar robić zupełnie coś innego, niż zaplanowałam. I tak – powstały dwa osobne warsztaty – Księciunia – majsterkowicza-konstruktora i Łobuza – podróżniczy. Zobaczcie sami…
Czytaj dalej
Uff, emocje po spotkaniu Dziecko na Warsztat opadły i mogę Wam już na spokojnie opowiedzieć, co się u nas działo w sobotę.
Dziś parę słów o tym, jak minął mi dzień ze spotkaniem DZIECKA NA WARSZTAT. Tak na gorąco. Bo, że nie był to zwykły dzień – to chyba oczywiste.
Czytaj dalej
Och biję się z myślami ostatnio bardzo. BARDZO BARDZO nawet. Zaczęłam uszczegóławiać program questu. Opracowałam trzy części i … wena uleciała. I choć nie powinnam – podzielę się dziś z Wami tym, co mam. Pomóżcie! Może zainspirujecie mnie do dalszego tworzenia.
Dziś cała Warszawa żyje wizytą Baracka Obamy – bo albo interesuje się polityką, albo ta wizyta zbyt ingeruje w ich życie utrudniając poruszanie się po mieście. A ja mam dziś dla Was małe wspomnienie sprzed trzech lat – kiedy to Barack Obama po raz pierwszy odwiedził Polskę.
Czytaj dalej