Uff, emocje po spotkaniu Dziecko na Warsztat opadły i mogę Wam już na spokojnie opowiedzieć, co się u nas działo w sobotę.
Spotkanie Dziecka na Warsztat – strefa mam
Pierwszą prezentację dla mam miała CANCA. Gdybyście nie wiedzieli, co oznacza to słowo – to pochodzi ono ze słownika pewnej małej dziewczynki i oznacza marchewkę. Bo CANCA to produkty zainspirowane przez dzieci.
My miałyśmy możliwość bliżej zapoznać się z dwoma produktami. Gra Kolorowe Ryzyko – bardzo fajna, bardzo prosta. Kolorowa plansza, kolorowe kartoniki i rzutka. Trzeba zebrać jak najwięcej kartoników w odpowiednim kolorze. Ale to tylko jeden z wariantów gry. A CANCA zamierza urządzić Mistrzostwa Warszawy w Kolorowym Ryzyku – z chęcią się przyłączymy. A u nas na spotkaniu – były takie mini mistrzostwa DZIECKA NA WARSZTAT – super zabawa i dla młodszych i dla starszych.
Drugi z produktów, które CANCA pokazywała – to nowość w ich ofercie, która wejdzie do sprzedaży dopiero 1 września. To cudo to OSOBISTA KSIĄŻKA – książka, w której bohaterem jest nasze dziecko. Książka spersonalizowana – ze zdjęciami i imieniem dziecka w roli głównego bohatera. Zobaczcie zresztą film promujący Osobistą książkę:
Swoje produkty prezentowała też współwłaścicielka sklepu KABUM. Jest to sklep, gdzie znajdziecie zupełnie inne zabawki i pomoce edukacyjne. Ja na przykład – zachwyciłam się magnetycznymi samochodzikami – bardzo prosta sprawa – dwa samochodziki, do których wkłada się kolorowe magnesy i oczywiście mogą się przyciągać lub odpychać. No i jeszcze kolorowe przezroczyste kółeczka – cudo! A ja przecież sroczka jestem i uwielbiam wszystko, co się błyszczy :). Dodam jeszcze, że KABUM wyposażyło cudownie kącik zabaw dla malucha – ale o tym w strefie dzieci będzie.
Pod koniec – Wydawnictwo Epideixis – PUS. I tu znów właścicielka firmy oczarował nas swoimi produktami. Przede wszystkim – system edukacyjny PUS. System ten składa się z zestawu kontrolnego i ok. 100 książeczek z zadaniami na różnym poziomie. Zestaw kontrolny to poręczne zamykane pudełko z plastiku, w którym znajduje się 12 ponumerowanych klocków. Zestaw Kontrolny służy zawsze w połączeniu z książeczkami z serii PUS, ponieważ cyfry na klockach odpowiadają numerom zadań w książeczkach.
W końcowej fazie pracy, poprzez porównanie wzoru ułożonego z klocków w Zestawie Kontrolnym z wzorem znajdującym się w książeczce, otrzymujemy informację o poprawności wybranych odpowiedzi. Zestaw Kontrolny „rośnie razem z dzieckiem” i raz zakupiony, służy przez wiele lat do zabawy ze wszystkimi książeczkami PUS.
Prezentacja Epideixis dotyczyła również wielu innych ciekawych pomocy edukacyjnych – aż nie mogłyśmy przestać się bawić ;). Był Magiczny Trójkąt Matematyczny, różne piramidy edukacyjne, mozaiki, Studnia Jakuba, memo przestrzenne, Tangram Kolisty i system edukacji PALETA. Same ciekawostki jednym słowem. Zobaczcie same na zdjęciach – jak świetnie się bawiłyśmy
Spotkanie Dziecka na Warsztat – strefa dzieci
Skoro spotkanie odbyło się w Formach Kolorach, chyba najbardziej kreatywnymi miejscu w Warszawie, to nie mogło zabraknąć warsztatów mydełkowych dla dzieci. Zabawa była przednia! A ja tylko dodam, że w Formach Kolorach oprócz mydełek można robić świeczki, malować ceramikę, dekorować torty, własnoręcznie wykonać bransoletkę lub wisiorek albo jakąś ozdobę filcową.
Prawie dwie godziny zabawy zapewnił nam Instytut Pamięci Narodowej – Przystanek Historia. Warsztat Nie ma cwaniaka nad dziecko z trzepaka to zabawy rodem z PRLu. Nasze dzieciaki miały szansę dowiedzieć się w przystępny sposób, jak to było wtedy, jak mama i tata byli mali. Łobuz (która jeszcze nie ma 5 lat) ciągle żyje informacjami, które zdobyła – co dzień przypomina sobie różne ciekawe szczegóły – a to, że czekolada była na kartki, a to, że orzeł nie miał korony. A Księciunio zaraz dodaje, że jak mamie rodziło się dziecko – to dostawała specjalną kartkę – na mleko. Do tego było granie w kapsle, cymbergaj, puzzle z przedmiotów z naszych czasów (mleko przecież wtedy wyglądało zupełnie inaczej) i do tego – pieniądze jeszcze sprzed denominacji. Aż żałuję, że w tym czasie nie mogłam być z dzieciakami, bo chętnie przypomniałabym sobie te dawne czasy.
I pod koniec – jeszcze warsztat prowadzony przez Muzeum Narodowe. Najpiękniejsze podsumowanie tego warsztatu wygłosił jeden z chłopców z bloga Projekt: Człowiek: Mamo czarowaliśmy farby z jajka i tych nooo… pigmejów kolorowych. Super było wiesz?
Tak, dzieciaki dowiedziały się, jak zrobić farby z żółtka i pigmentów, a potem – te farby wykorzystywali na zrobienie własnych prac. Zabawa była przednia!
Dodam jeszcze, że dla młodszych dzieci – takich do 4 lat - KABUM zapewniło całe mnóstwo artykułów plastycznych oraz swoje zabawki i dzieciaki w przerwach między warsztatami wraz z tatusiami mogły się twórczo wyżywać. Jednym słowem – żyć nie umierać
Zdjęcia pochodzą od Ilony z Kreatywnym Okiem, Wioli z Mama Bloguje oraz z Projektu Londyn :).
A następnym razem – opowiem jeszcze o sponsorach naszego spotkania i o tym – co od nich otrzymaliśmy :).
CIĄG DALSZY NASTĄPI
Oj Sabina, szacunek i ukłon do ziemi. Jesteś naprawdę niesamowita:) Pozdrawiam
Roksana :*
Super, że spotkanie się udało! Cancę uwielbiam (tę grę też mamy, ale na razie czeka schowana na lepsze czasy), Kabum znam – mają niesamowite rzeczy (najbardziej podoba mi się taki podświetlany stół —-> marzenie), a pus też całkiem niedawno przeglądałam, świetne produkty.
Buziaki.
No ja tak coś czuję, że w tych trzech miejscach najbliższą pensję zostawię
Szkoda że nie można było być w dwóch miejscach na raz. Te warsztaty mydełkowe i historyczne wyglądają na bardzo ciekawe. Sabinka super to wszystko dograłaś i wynik był niesamowity.
Wiola – dzięki! To co, następnym razem – rękodzieło – same mamy?
Jestem pod ogromnym wrażeniem, gratuluję i bardzo zazdroszczę!
Za rok, Kochana, za rok – liczę, że będziecie z nami
miejmy nadzieję
Oh, ale super tam mieliście. ALE szkoda, że my nie mogliśmy być z Wami, oj szkoda…. a poza tym WIELKA I NIESAMOWITA jesteś.! Dziękujemy za DznW!
Asia, dziękuję za miłe słowa i liczę na Wasz udział w 2 edycji
Genialne spotkanie! ;))
Gratulację!
Dziękuję
Ja już powiedziałam swoje
Ale mogę powtórzyć
Buźka
Sabinka baaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję Ci za Dziecko na Warsztat.
Dzięki temu wspaniałemu projektowi mogłam więcej czasu poświęcić własnemu dziecku.
Ogromnie żałuję, że nie będziemy mogli wziąć udziału w drugiej edycji.
Jednak obiecuję czytać wszystko, co napiszecie.
Pozdrawiam i zapraszam do Torunia.