Cała Polska czyta dzieciom! Warto więc, żeby i Ty – Mamo, Tato, Babciu, Dziadku – czytał dzieciom. Swoim przede wszystkim, ale – dlaczego się ograniczać?
Czytanie dzieciom jest ważne!
O tym, jak ważne jest czytanie dzieciom nie muszę chyba nikogo przekonywać. Przede wszystkim przy takim głośnym czytaniu między rodzicami (dziadkami) i dziećmi nawiązują się silne więzi. Dziecko, któremu się czyta – czuje się ważne i kochane. Wpływa to na jego poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości.
Fundacja ABCXXI Cała Polska czyta dzieciom pisze też na swojej stronie, że:
Codzienne czytanie dziecku dla przyjemności jest czynnością prawdziwie magiczną zaspokaja bowiem wszystkie potrzeby emocjonalne dziecka, znakomicie wspiera jego rozwój psychiczny, intelektualny i społeczny, jest jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych, a przy tym przynosi dziecku ogromną radość i pozostawia cudowne wspomnienia.
Głośne czytanie dzieciom to aktywność, która nie wymaga od nas niczego szczególnego, poza czasem. Książki wszak można pożyczyć z biblioteki.
Matka czyta w przedszkolu
Kiedy w przedszkolu Łobuza wychowawczyni powiedziała, że otwierają swoje podwoje dla rodziców, którzy mają pasje, o których chcieliby opowiedzieć dzieciom lub przyjść i przeczytać im książkę, wiedziałam od razu, że zrobię to drugie.
W domu czytamy dzieciom co dzień. Prawie nie ma takiej mocy, która by nas zwolniła z tego obowiązku. Choć to w zasadzie przyjemność. Ja szczególnie lubię czytać takie książki, które pozwalają mi trochę „pograć” głosem ;). Może to jakieś niewyżyte pasje aktorskie :D.
Niech cała Polska czyta dzieciom!!!
Zachęcam Was też do pójścia do przedszkoli Waszych dzieci i zaproponowania, że przeczytacie wszystkim dzieciom jakąś bajkę. Wiadomo, że takie maluchy długo nie posiedzą – więc zajmie Wam to pewnie 10-15 minut. A gwarantuję, że zarówno Wy, jak i Wasze własne dzieci po takim czytaniu będziecie się czuć super :).
A może mieszkacie niedaleko szpitala dziecięcego – tam na pewno też wielu małych pacjentów będzie zadowolonych z czytania im książek. Wystarczy zapytać ordynatora oddziału.
Jeśli nie wiecie, jaką książkę moglibyście przeczytać dzieciom w przedszkolu – poradźcie się nauczycielek. Z pewnością doradzą, a nawet na jeden wieczór wypożyczą do domu, żebyście mogli się przygotować „do roli”. Jeśli nie – zobaczcie, jakie książki dla dzieci przedszkolnych poleca Cała Polska czyta dzieciom. Ja często korzystam z ich listy, żeby wybrać nowe książki dla Łobuza i Księciunia. Bardzo ważne jest to, że lista jest aktualizowana, więc pojawiają się na niej zarówno pozycje klasyczne, jak i najnowsze.
Festiwal CZYTAJMY
A jak już piszę dziś o czytaniu, to przy okazji chciałam Was zaprosić na I Festiwal Książki dla Dzieci i Młodzieży CZYTAJMY. Festiwal ten odbędzie się już w najbliższy weekend, od piątku 19 września do niedzieli 21 września w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie.
Festiwal ma bardzo bogaty program spotkań z ilustratorami i autorami książek dla dzieci, warsztatów i oczywiście czytania fragmentów książek. A tu znajdziecie pełen program Festiwalu
Czytacie swoim dzieciom książki? A może właśnie czytacie dzieciom w szkole, przedszkolu, szpitalu? Podzielcie się swoimi doświadczeniami!
czytam w domu, czytałam w przedszkolu i bibliotece. uwielbiamy!
Razem z koleżanką bibliotekarką czytywałyśmy uczniom rożne książki w ramach godziny wychowawczej. Pamiętam, że przy lekturze „Matyldy” nawet chłopcy, co to lubią porozrabiać i są „twardzi” siedzieli jak zaczarowani. Trzeba i warto czytać. Dzieci to lubią, tylko nie wszystkie mają okazję się o tym przekonać.
Czy czytamy dzieciom? Nasze dzieci są już od tego uzależnione. Do tego stopnia, że są wstanie namówić na czytanie nawet dziadka. A dziadek, nie za bardzo jest się czym chwalić, ale vco mi tam, w swoim życiu sam dla siebie nie przeczytał tyle książek co wnuczkom. Nawet swoim dzieciom nie czytał.
Mąż jak wraca z pracy to jeszcze butów nie zdąży zdjąć a już słyszy z ust młodszej „pocitaś?”
Dziewczyny zdążyły już poznać i pokochać bibliotekę, szczególnie jak mieliśmy kryzys finansowy i budżet na książki stopniał do zera. A starsza już zaczyna wspominać, że jak by się nauczyła czytać to by mogła sobie sama czytać albo jeszcze siostrze.
Czytamy córce codziennie- sama się tego domaga kilkakrotnie więc nie ma innej opcji. Książki kochamy i życia bez nich sobie nie wyobrażamy
Czytam, czytam – conajmniej godzinę dziennie, codziennie. Słuchaczami jest trójka dzieci – 4, 11 i prawie … 17 lat. Siedemnastolatce też czytam może nie powieści, ale książki o sztuce, historii, religiach świata, poezję. Mamy nawet specjalną kanapę do czytania . Z kolei ona czyta po chińsku młodszej siostrze.
Cudownie! Ja miałam czas zawahania – chciałam przestać czytać Księciuniowi, bo stwierdziłam, że potrafi już czytać, więc niech czyta sam. Ale szybko skorgowałam ten błąd. Teraz i my czytamy jemu i on czyta sam :).
Z wielką chęcią bym się wybrała na festiwal, ale niestety cały weekend mam już zajęty.
P.
Pingback: Co robić w Warszawie przez weekend - 19-21 września - Projekt Londyn 2014Projekt Londyn 2014
A może tak akcja: ci co nie czytają fundują regały na książki czytającym? Albo wzrośnie zainteresowanie książkami, albo w końcu pomieszczę nasze
Dobrze gadasz!!!