Pewnie zauważyliście ostatnio, że nas tu nie ma. Zastanawiacie się, gdzie jesteśmy? Co robimy?

Zdecydowanie chwilowo potrzebujemy odpoczynku od internetów. Matki nowa praca bardzo pochłaniająca (ale tak pozytywnie!), 3 klasa w szkole podstawowej to nie przelewki, dodatkowo – Księciunio to bardzo aktywny chłopak i zażyczył sobie w tym roku uczestniczyć w następujących zajęciach dodatkowych:

-gry zespołowe
-akrobatyka
-eko sztuka
-eksperymenty na wesoło
-Drewutnia
-kółko szachowe
-zuchy.

A matka jeszcze dorzuciła dość intensywny angielski (który przynosi niesamowite efekty i matkę rozpiera dumą, bo Księciunio radzi sobie bardzo dobrze, wręcz wspaniale). Gdybyście się kiedyś zastanawiali, czy szkoła Early Stage jest dobra – to ja bardzo polecam, choć wymaga też zaangażowania od rodziców ;).

Na dokładkę – ten rok, to rok przygotowań Księciunia do I Komunii Św. – nie jest źle, aczkolwiek to też wiąże się z dodatkowymi obowiązkami.

No i tak właśnie na to wszystko pożytkujemy czas – że nam go brakuje na pisanie. Wybaczcie więc, na pewnie czas znikniemy z sieci. Czasem być może pojawi się jakieś zdjęcie na facebooku, zwanym twarzoksiążką. Może też jakaś recenzja…

Dziecko na Warsztat oddałam do adopcji – ma się dobrze, widzę, że dziewczyny działają. Nam już czasu na niego nie starcza.

Być może wrócimy do sieci, być może na Projekt Londyn, albo na całkiem nowy blog. Dziś tego jeszcze nie potrafię powiedzieć. Sam fakt tego, że miesiąc zbierałam się z przekazaniem Wam tej informacji powinien być też dla Was wskazówką ;).

Trzymajcie się zatem! Nie mówię żegnajcie. Mówię – do zobaczenia znów, za jakiś czas – bo mam nadzieję – że zatęsknię za internetami na tyle, że pisać będę po nocach, w autobusach i tramwajach lub w przerwach między przewożeniem dzieci z zajęć na zajęcia.