Dziś część druga szczególnych chwil w czasie naszej podróży do Londynu śladami znanych bajek. Mam nadzieję, że wczorajsza dawka śmiesznostek spodobała się Wam. Zapraszam na Projekt Londyn Specials – część druga.
Archiwa tagu: Ogrody Kensingtońskie
Projekt Londyn Specials
Dziś Projekt Londyn „Specials”. Mniej będzie zdjęć. Za to sporo tekstu. To takie różne momenty, które przytrafiły się nam podczas wyprawy do Londynu śladami bajek – i śmieszne i dziwne i o charakterze przygody. Dziś pierwsza część. Gotowi? To startujemy!
Londyn- dzień dziewiąty
Dzień dziewiąty to chyba najważniejszy dzień naszej londyńskiej przygody. To dzień spotkania z Panem Michaelem Bondem – pomysłodawcą i autorem przygód Misia Paddingtona.
Londyn – dzień drugi
Dziś drugi dzień naszego pobytu w Londynie i dzień, kiedy zaczęliśmy właściwą przygodę. Po liście Sherlocka – nie mieliśmy innej opcji, jak tylko wybrać się do Ogrodu Kensington w poszukiwaniu śladów Piotrusia Pana.
Czytaj dalej
Piotruś Pan, czyli o chłopcu, który nie chciał dorosnąć
Był jedną z trzech pierwszych postaci książkowych, o których wiedziałam, że ich śladów będziemy szukać w Londynie. Piotruś Pan, bo o nim mowa – latający chłopiec, który nigdy nie dorastał.
Czytaj dalej
2 dowody na to, że jest już wiosna, czyli kropki, plamki, cętki i 101 psiaków
No więc, dziś postanowiłam dowieść, że wiosna jednak już jest :). A oto dwa dowody potwierdzające słuszność mojej tezy:
- Od kilku dni czuję zupełny brak sił, chęci, motywacji, nawet Projekt Londyn nie jest w stanie dodać mi chęci do robienia czegokolwiek. To definitywny znak, że dopadło mnie zmęczenie wiosenne. WIOSENNE, powtarzam!
- Po drugie – dziś rano zaczęły alergicznie swędzieć mnie oczy.
ERGO – nie ma siły! To już wiosna
A skoro wiosna – to temat wiosenny – o parkach. Inspirowany cętkowanymi psiakami.
Jesteśmy właśnie po obejrzeniu dwóch filmów o przygodach 101 Dalmatyńczyków. Te filmy będą dla nas zdecydowanie inspiracją, by w trakcie naszej wyprawy do Londynu wybrać się na piknik do jednego z londyńskich parków – w końcu tam Pongo poznał Perditę, a jego pan – Anitę. Będzie to dla nas o tyle wyzwanie, że będziemy z dala od domu, ale być może uda nam się jakoś to zorganizować.
A w jakich londyńskich parkach można wybierać?
Ogrody Kensingtońskie
Są oczywiście Ogrody Kensington – i tam na pewno się wybierzemy tak, czy siak, bo tam przecież będziemy szukać śladów Piotrusia Pana (jak już uda się nam przeczytać lub wysłuchać „Piotruś Pan w Ogrodach Kensingtońskich” J.M. Barrie’go). Tu możecie sobie obejrzeć mapę parku, jeśli macie ochotę się tam wybrać.
Kiedyś był to prywatny ogród Pałacu Kensington, obecnie jeden z Parków Królewskich. Graniczy bezpośrednio z Hyde Parkiem. Co ciekawe – szczególnie dla dzieci – w parku tym znajduje się Princes Diana Memorial Playground – czyli plac zabaw upamiętniający mieszkającą w Pałacu Kensingtońskim Księżną Walii – Dianę.
Na placu zabaw znajduje się ogromny, drewniany statek piratów i piękna wioska indiańska – mam nadzieję, że znajdziemy to smak Nibylandii.
Ważnym miejscem dla nas będzie też pomnik samego Piotrusia Pana. Pomnik został wykonany w 1912 r. przez Sir George’a Framptona. Zapewne pamiętacie, jak w końcowej scenie filmu Hook, Robin Williams, wcielający się w postać dorosłego już Piotrusia Pana, budzi się pod tym pomnikiem?
Robin Williams w filmie Hook
Hyde Park
Tuż obok – największy chyba park Londynu – Hyde Park. Ma długą i burzliwą historię. Możnaby powiedzieć, że to król Henryk VIII (ten od sześciu żon ;)) zapoczątkował na obecnym terenie Hyde Parku park. Dla niego były to tereny łowieckie.
W czasie wojny domowej w XVII wieku na terenie parku stacjonowały wojska. A w XVIII w. królowa Karolina podzieliła park na dwie części, odgradzając go jednym z pierwszych sztucznych jezior, obecnie nazywanym Serpentine.
Dla nas Hyde Park będzie ważny głównie ze względu na Speaker’s Corner. To miejsce w Hyde Parku, w którym już od 1872 r. ludzie mają prawo przemawiać na każdy temat, pod warunkiem, że nie używają wulgarnego języka. Myślę sobie, że jednym z zadań questowych podczas pobytu w Londynie będzie przygotowanie i wygłoszenie przemówienia na Speaker’s Corner – o ile nie będzie zbyt dużych kolejek do mównicy
Speaker’s Corner
Niestety, na dziś to wszystko. Ale obiecuję drugą część dotyczącą parków w Londynie. Może nie jutro, ale na pewno wkrótce, wraz z dalszym rozwojem wiosny