Chciałam podzielić się z Wami dziś moją własną typologią blogów parentingowych – rodzinnych. Bo blogi rodzinne, to wbrew autorom kategorii BLOG ROKU nie tylko „Ja i moje życie”. To praktycznie cały przekrój blogosfery.
Zacznę od tego, co mi najbliższe – blogi parentingowe-podróżujące. Do takich blogów zaliczam siebie :). Ale nie tylko. To też W podróży przez życie, Nasze rodzinne podróże (d. Zara Little Traveller), Hani podróże małe i duże, Dookoła Polski z Kacprem i Kubą, Klub Nomadów.
Druga kategoria – to blogi rodzinne o gotowaniu wspólnie z dziećmi i dla dzieci. Do takich blogów mogę zaliczyć Jedzonko malucha, Matka weganka i jej dziecko, Mama alergika gotuje.
Trzecia kategoria – to blogi modowe dla dzieci – głównie ubrania, ale nie tylko. Do tej kategorii blogów zaliczyłabym Księżycową szufladę, Bobofashion i Aparat – moje trzecie dziecko.
Są też blogi, które piszą głównie o książkach dla dzieci – to bardzo wartościowe blogi, bo promują czytelnictwo i książki. Tu mogę polecić Synkowe czytanie, Czytanki-przytulanki, Książeczki synka i córeczki, Poczytaj mi, Mama czyta czy Zaczytani.
W grupie blogów rodzinnych – są blogi, które traktują rodzicielstwo jako styl życia. Ta część blogów dla mnie najbardziej zbliżona jest do czegoś, co nazywam dziennikarstwem społecznym. Do takich zaliczyłabym Parentingowy, Matka do góry nogami, Hafiję, Tekstualną, Piegami do góry, Potwory wózkowe, Matka jest tylko jedna.
Są blogi, które dzielą się swoją kreatywną twórczością przygotowaną dla dzieci i wspólnie z dziećmi – Kreatywnik, Kreatywnym okiem, My home and heart, Rękami mamy, Kreatywnie w domu, Twórcza rodzina
Są blogi, które przedstawiają rodzicielstwo z humorem i dystansem – tu widzę przede wszystkim Matkę Sanepid i Matkę Godzilli.
Są blogi – w których rodzicielstwo jest na pierwszym miejscu, ale też pokazane jest jako część życia – Polisz mam i dzieciole, Herbata ze szklanki, Mama trójki.
Są też mamy, które na swoim blogu piszą głównie o dzieciach – o ich rozwoju – są to swoiste pamiętniki maluchów.
To, co przedstawiłam powyżej, to oczywiście tylko przykłady blogów parentingowych. Jest ich dużo, dużo więcej, a nazwy tych, które przytoczyłam, znalazły się nie przez przypadek, ale dlatego, że są to też blogi, które po prostu lubię czytać.
Zatem widzicie, że blogi wrzucane do worka parentingowe – to cała gama różnorodnych blogów. Znaleźć wśród nich można praktycznie wszystkie rodzaje blogów, ale pokazane przez perspektywę rodzicielstwa, zmiany w życiu, która pojawia się wraz z małym człowiekiem oraz czerpania radości z bycia rodzicem. I to jest właśnie piękne. Ta różnorodność. To, że sięgając do jednego, drugiego czy trzeciego bloga mam pewność, że znajdę tam właśnie to, czego szukam.
Mam nadzieję, że i Wy to znajdujecie – u mnie i na innych blogach rodzinnych.